LEKTURA NA MAJÓWKĘ

Wielkimi krokami zbliża się majowy długi weekend. Czekam na niego z niecierpliwością. Czekam ja i stosik nieprzeczytanych książek na szafce nocnej. To będzie czas relaksu i nadrabiania zaległości czytelniczych.

Jeżeli Wasze plany na wolne dni są podobne do moich, to chciałabym Wam polecić kilka tytułów. Bez względu na to, czy majówkę spędzicie w polskich górach, egzotycznych krajach czy na własnym balkonie z kubkiem kawy – dobrą książkę warto mieć zawsze ze sobą!

Alice Munro „Taniec szczęśliwych cieni” 

Zbiór piętnastu opowiadań noblistki. Maestria gatunku. 

Klimat małych kanadyjskich miasteczek i przedmieść przedstawiony niezwykle subtelnym językiem. W tej scenerii pod przykrywką codziennych, błahych spraw ukryte zostały mroczne niepokoje i lęki bohaterów. Pozornie stabilna i bezpieczna codzienność  jest tylko zewnętrzną warstwą, pod którą kryją się ludzkie dramaty i nieszczęścia. Postacie - głównie kobiety - są wyraziste, wiarygodne, przekonywujące. Uwikłane w skomplikowane więzi rodzinne i obyczajowe, nie do końca odnajdujące się w swoim życiu, marzące o zmianie i pragnące odmiany losu... Czy jednak zdolne do działania? Gotowe przełamać ograniczenia? Rzucić sobie wyzwanie? 

Ta książką nie jest smutna, nie jest dołująca, jest jednak swego rodzaju ostrzeżeniem: „uważaj, szczęście jest ulotne”. Pozostawia ślad i zmusza do refleksji. 



 Manuela Gretkowska „Agent”

Gretkowska nie pisze rzeczy lekkich, łatwych i przyjemnych. Ale uzależnia. 

„Agent” to opowieść o podwójnym życiu mężczyzny, o wewnętrznym rozdarciu uczuciowym, a także o skomplikowanych relacjach damsko-męskich uwikłanych w stereotypy kulturowe i religijne. Idealne małżeństwo Hanny i Szymona to gra pozorów. Po czterdziestu wspólnych latach prawda wychodzi na jaw. Miłość, zdrada, zatracenie się w namiętności... to musi prowadzić do katastrofy i wyklucza  happy end. Czy wybaczenie jest możliwe i jaką cenę trzeba zapłacić za utraconą tożsamość?

Wciągająca i trzymająca w napięciu!







Lauren Weisberger „Zemsta ubiera się u Prady”

Zupełnie „z innej beczki”. Babskie czytadło ;) niezbędne dla całkowitego relaksu!

Powieść to kontynuacja bestsellera „Diabeł ubiera się u Prady”. Przedstawia dalsze losy Andy, Emily i ich szefowej „z piekła rodem” – Mirandy Priestly. Nowy Jork, wielkie pieniądze, świat mody, dom wydawniczy, rywalizacja, ambicja, biznes. W tle oczywiście przyjaźń, miłość i macierzyństwo, czyli wszystko, co powinna zawierać książka lekka, łatwa i przyjemna. Ale to pozory. W drugiej części bestsellera pojawi się bowiem zarówno zawód miłosny, jak i fałszywa przyjaźń. Rozczarowanie najbliższymi osobami i łzy. Na szczęście także wiara w kobiecą siłę, która nawet po najgorszym upadku potrafi podnieść się niczym feniks z popiołów. I szczęśliwe zakończenie :)

Polecam!


Monika

1 komentarz :

Dziękuję!